Biedroń ogłasza się liderem opozycji. "Przecież nie jest nim ani Schetyna, ani Tusk"
"Przecież liderem nie jest dziś ani Schetyna, ani Tusk, ani nikt inny" – mówi w wywiadzie. Były poseł Ruchu Palikota przyznaje, że póki co jest prezydentem Słupska i ma zamiar dokończyć tę kadencję, ale nie wyklucza powrotu do wielkiej polityki.
Polityk przekonuje, że jeżeli opozycja chce się zjednoczyć to on serdecznie zaprasza do "okrągłego stołu w Słupsku". Biedroń twierdzi, że wraz ze Schetyną, Petru i Lubnauer mógłby założyć "symboliczną partię o nazwie Polska", która byłaby realną alternatywą dla PiS-u. "Polska potrzebuje zjednoczonej opozycji przeciw PiS i jestem w stanie stanąć na jej czele" – podkreśla w rozmowie z "Super Expressem".
Biedroń zapewnia, że byłby lepszym prezydentem zarówno od Andrzeja Dudy, jak również i od Donalda Tuska.